Legnica 5 listopada godz.11:00
Liga Okregowa
Konfeks Legnica - Prochowiczanka 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Szumański 11 min
Sędzia: Oniszczuk Bartłomiej (Del.Legnica)
Widzów: ok.400
Zdjęcia www.lca.pl
Konfeks Legnica przegrał 0:1 z Prochowiczanką Prochowice w meczu na szczycie tabeli Klasy Okręgowej. To pierwsza w tym sezonie porażka zespołu trenera Andrzeja Kisiela.
Mecz dwóch najlepszych i jak dotąd niepokonanych zespołÃ³w w lidze wzbudził spore zainteresowanie. Na trybunach stadionu przy Grabskiego zasiadła rekordowa liczba kibiców, a z perspektywy loży honorowej spotkanie obserwowali prezes DZPN Andrzej Padewski i prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski.
Sam mecz trochę rozczarował. Więcej w nim było walki niż składnych akcji i podbramkowych spięć. Lepsze wrażenie sprawiali gospodarze, którzy częściej byli przy piłce, prowadzili grę. Prochowiczanie przyjechali do Legnicy nastawieni na defensywę i sprawiali wrażenie, że z powodu remisu płakać nie będą.
Ostatecznie z Grabskiego wywieźli komplet punktów. Zwycięstwo Prochowiczanka zawdzięcza głÃ³wnie młodemu bramkarzowi Konfeksu. Zaledwie 17-letni Jakub Skibiński, który zastąpił chorego Sebastiana Tamiołę, na początku spotkania popełnił fatalny błąd odbijając piłkę wprost pod nogi Rafała Szumańskiego. Ten wpakował ją do siatki z kilku metrów.
Zadowolony z obrotu spraw lider z Prochowic nie miał zamiaru iść za ciosem, tylko skoncentrował się na obronie. A Konfeks? Ambitnie atakował. Problem w tym, że prochowicka defensywa spisywała się bez zarzutu i legniczanie nie umieli znaleźć na nią sposobu.
Okazje do wyrównania Konfeks jednak miał. Stuprocentową jednak tylko jedną. W 70 min. strzał Kamila Wójcika z rzutu wolnego odbił przed siebie Tomasz Wasilewski. Do piłki dopadł Michał Grządkowski, ale z kilku metrów huknął nad poprzeczką.
Konfeks przegrał pierwszy mecz w sezonie i spadł na trzecie miejsce w tabeli. Prochowiczanka nadal pozostaje niepokonana, jeszcze wygodniej rozsiadła się w fotelu lidera i chyba powoli może już myśleć o 4. lidze. A legniczanie skoncentrować się na walce o drugie miejsce, również przecież premiowane awansem.
- Zarówno Konfeksowi, jak Prochowiczance życzę jak najlepiej, ale po ewentualnym awansie oba zespoły będą musiały się wzmocnić. Różnica między okręgówką a 4 ligą jeśli chodzi o poziom wciąż jednak jest znaczna – komentował niedzielny szlagier prezes Padewski.
Konfeks: Skibiński – Hoszowski, Pazio Ż, Wójcik, Kowalczyk – Janeczko (46 Cirko), Grządkowski Ż, Piotrowski, Plebaniak, Dańczak Ż (46 Kulikowski) – Kryza (68 Wiśniewski).
Prochowiczanka: Wasilewski – Popowczak, Kula, Mastalerz, Antosiewicz – Ziembicki Ż (90 Majkowski), Ignatowicz Ż, Zieliński (78 Skotnicki), Azikiewicz Ż – Matulak (64 Małek), Szumański (82 Mądro)