Legnica 2 września 2020 godz17:00
IV Liga Grupa zachodnia
Konfeks - Górnik Złotoryja 1: (0:0)
Bramki: Dańczak 51 min, 1:1 Poparda 72 min
A.Wójcik, B.Haniecki, D.Plebaniak, D.Pazio (Konfeks) oraz Baszczak (Górnik)
Szpak (Konfeks) – 57 min
Sędzia: Adam Żuk
Asystent I: Arkadiusz Legan
Asystent II: Urszula Stanik
Widzow ok.400
Po dobrym i wysoko wygranym meczy z Legnickim Polem, liczyliśmy na zwycięstwo i dobrą grę naszego zespołu. Pierwsza połowa w wykonaniu obu zespołÃ³w była bardzo przeciętna. Nasz zespół mógł objąć prowadzenie w 33 minucie spotkania, gdy ładną akcję przeprowadził Mateusz Piotrowski z Adrianem Wójcikiem, wyprowadzając Dańczaka na świetną sytuację bramkową. Niestety tym razem Oliver strzelając z 11 metrów strzelił zbyt słabo i bramkarz obronił ten strzał. W 41 minucie nasz zespół od utraty bramki uratował Kamil Wójcik, wybijając piłkę z linii bramkowej. Znacznie ciekawsza była druga połowa spotkania, którą nasz zespół rozpoczął bardzo dobrze. Osiągnęliśmy dużą przewagę, efektem czego była bramka w 52 minucie spotkania. Oliver Dańczak precyzyjnym strzałem z 16 metrów nie dał szans bramkarzowi gości- Michałowi Piotrowskiemu. Gdy wydawało się, że następne bramki są tylko kwestią czasu, nieodpowiedzialne zachowanie Adriana Szpaka w 57 minucie spowodowało ukaranie go czerwoną kartką. Szkoda, ponieważ mecz zaczął się układać po naszej myśli. Pomimo tego w 62 minucie spotkania, Mateusz Piotrowski strzela w poprzeczkę w dogodnej sytuacji bramkowej. Goście mając przewagę zawodnika osiągają przewagę. W 70 minucie świetną interwencją popisuje się nasz bramkarz- Serhii, który broni groźny strzał napastnika gości z 20 metrów. W 73 minucie jest 1:1, gdy po dośrodkowaniu z prawej strony, Mateusz Poparda, strzela bramkę z najbliższej odległości. W końcówce meczu obydwa zespoły miały szansę przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W ostatniej akcji meczu w doskonałej sytuacji znalazł się nasz zespół, który nie wykorzystał piłki meczowej i tym samym mecz zakończył się wynikiem remisowym 1:1. Szkoda, ponieważ takie mecze powinno się wygrywać, ale do tego trzeba dużej odpowiedzialności, za wynik spotkania, wszystkich zawodników. Jedno nieodpowiedzialne zachowanie może doprowadzić do zmiany przebiegu gry i zmarnować szanse na wygraną.
Kolejny mecz nasz zespół rozegra w najbliższą sobotę o godz. 11.00 z Kuźnią w Jaworze.
Trenerzy powiedzieli po meczu:
- Powiedzmy sobie szczerze, nie był to mecz najwyższych lotów. Na murawie mieliśmy sporo walki, sporo kartek, w tym jedną czerwoną dla gospodarzy. Gola straciliśmy po szkolnym błędzie, źle zareagowaliśmy i nie poszło to po naszej myśli. Odkąd graliśmy w przewadze nasza gra wyglądała lepiej, bo wyrównał Mateusz Poparda, obiliśmy poprzeczkę, nieznacznie chybił Tycel, szansę miał Kufel, ale i Konfeks stwarzał sobie okazję, również trafiając w poprzeczkę. Nie chcę mówić, że ten remis jest sprawiedliwy, ale tak się mecz ułożył i trzeba to uszanować – powiedział trener Eugeniusz Oleśkiewicz.
- W pierwszej połowie nie graliśmy kompletnie nic, zresztą jej poziom był w ogóle bardzo słaby z obu stron. Po przerwie kibice obejrzeli wymianę ciosów, w której mieliśmy zarówno trochę szczęścia jak i trochę pecha, bo w końcówce stworzyliśmy dwie świetne okazje by ustalić wynik meczu, jednak najpierw Dominik Plebaniak wślizgiem nie sięgnął piłki, a chwilę później Adrian Wójcik mając dwóch dobrze ustawionych kolegów trochę przekombinował i został zablokowany. Ogólnie uważam, że poziom meczu był słaby i chyba odczuwaliśmy trudy spotkania z Legnickim Polem, bo momentami brakowało sił – ocenił Andrzej Kisiel.
Konfeks: Kozukhar – Grządkowski, Pazio, Dańczak (73 min Plebaniak), Martinka (89 min Pitner), K. Wójcik, Szpak, Piotrowski, A. Wójcik, Haniecki, Swędzikiewicz (81 min Jazowiecki)
Górnik: Piotrowski – Sułek, Franczak, Baszczak, Pinczyński, Dudzic, Poparda (76 min Wójcik), Olewnik, Nowosielski (66 min Tycel), Kufel, Radkiewicz.